Dawno, dawno temu była sobie niezwykle znana książka. Nazywała się
"Kroniki marsjańskie" a napisał ją Ray Bradbury. Autor jest jednym z mistrzów
współczesnej fantastyki, który mimo wielkiej popularności nie miał
nigdy szczęścia do filmu. Tymczasem ponad pół wieku od debiutu książki
Bradburyego ciesza sie większa popularnością niż kiedykolwiek
wcześniej. Mel Gibson kręci remake "451 Fahrenheita". Nadeszła także wiadomość, że "Kroniki marsjańskie" powstaną dzięki wytwórni Universal. Premierę przewidziano na przyszły rok. Były już kiedyś ekranizowane - na potrzeby TV w 1980 roku.