Prawdziwa gilotyna z czasów Wielkiej Rewolucji Francuskiej, odlewy ściętych głów skazańców i prawie pół tysiąca dzieł sztuki poświeconych mrocznym stronom ludzkiej natury, zbrodniom, torturom i karze śmierci - takie eksponaty można zobaczyć na najnowszej wystawie w paryskim Muzeum d'Orsay. Ekspozycję "Zbrodnia i kara" można zwiedzać do końca czerwca.

Według dyrekcji muzeum wystawa jest protestem przeciwko przemocy. Wielu zwiedzających jest jednak zaszokowanych. Być może szokowanie jest dobrym sposobem, by ludzi obudzić. Sama jestem dosyć wstrząśnięta. Nie jestem jednak pewna czy przesłanie tej wystawy jest dla wszystkich jasne - powiedziała paryskiemu korespondentowi RMF FM jedna ze zwiedzających.

Na ekspozycji, która nosi taki sam tytuł jak sławna powieść Fiodora Dostojewskiego, zobaczyć można m.in. obrazy takich mistrzów, jak Goya, Gericault, Picasso czy Magritte. Organizatorzy ostrzegają jednak, że lepiej nie przychodzić z dziećmi.