Dyrektor Muzeum Narodowego Piotr Piotrowski poinformował, że 31 października ustępuje ze stanowiska. Powód? Rada Powiernicza Muzeum odrzuciła opracowaną przez niego strategię rozwoju placówki. - Nie są mi znane konkretne zarzuty, bo nie byłem zaproszony na jej obrady - przekazał w przesłanym dziennikarzom oświadczeniu.

Przypominam, że Rada Powiernicza, po nieudanym konkursie, w którym nie brałem udziału, zaproponowała mi objęcie stanowiska dyrektora na podstawie koncepcji programu i restrukturalizacji muzeum, którą - na zaproszenie Rady - zaprezentowałem w listopadzie 2008 roku. Szerszy dokument na ten temat przedstawiłem Radzie na początku 2009 roku, a następnie na początku 2010. Żadne z zawartych tam projektów nie wzbudzały wówczas kontrowersji - napisał Piotrowski.

Dyrektor przypomniał, że 25 lutego 2010 r. Rada Powiernicza podjęła uchwałę akceptującą zarys programu Muzeum Narodowego w Warszawie, jednak nie zatwierdziła dokumentu na kolejnym posiedzeniu.

Piotr Piotrowski pełnił funkcję szefa Muzeum Narodowego w Warszawie od lutego 2009 roku. Wkrótce po tym rozpoczął się konflikt pracowników Muzeum Narodowego z dyrektorem tej placówki, który - ich zdaniem - większy nacisk kładł na sztukę współczesną, kosztem badań nad sztuką dawną. Pracowników niepokoiły też zapowiedzi łączenia działów merytorycznych, ograniczenia liczby pracujących w nich kustoszy oraz zredukowania działu konserwacji. Twierdzili też, że dyrektor za mało z nimi dyskutuje i nie dopuszcza różnicy poglądów. Na początku czerwca pracownicy Muzeum wezwali dyrektora do złożenia dymisji. Wystosowali też do premiera Donalda Tuska list z prośbą o interwencję w sprawie kryzysu w tej instytucji.

Przeciw działaniom dyrektora Piotrowskiego opowiadała się także główna konserwator Muzeum Dorota Ignatowicz-Woźniakowska, która nie wyraziła zgody na planowane przez dyrekcję wypożyczenie obrazu "Bitwa pod Grunwaldem" do Berlina i Krakowa ze względu na stan obrazu. Jak informowała prasa - Piotrowski zapowiadał, że chce zwolnić główną konserwator za "działanie na szkodę instytucji", a pracownicy protestowali.

Wiele kontrowersji wzbudziła też wystawa "Ars Homo Erotica" zorganizowana w Muzeum Narodowym w czerwcu br. Zgromadzono na niej 250 dzieł sztuki, dotykających tematyki homoseksualizmu. Wystawa już pod koniec zeszłego roku stała się tematem dyskusji na forum Sejmu, gdy poseł PiS Stanisław Pięta skierował do ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego interpelację na ten temat.