Sonia Bohosiewicz przygotowuje swój monodram "Chodź ze mną do łóżka" na scenie Teatru Polonia w Warszawie. "To barwna opowieść o kobiecie" - mówi nam aktorka. "Raz jest zmysłowa, a raz jest plotkarą. Czasami jest wkurzoną matką, a czasami córką swojej matki. To jest po prostu fajna baba" - dodaje Bohosiewicz.

Monodram powstał na podstawie tekstu Andrzeja M. Żaka. Premierę zaplanowano na 2 grudnia. Przedstawienie będzie grane na Dużej Scenie Teatru Polonia w Warszawie. Jest pierwszym przygotowywanym w Warszawie spektaklem, w którym zagra Sonia Bohosiewicz, jest więc swoistą "warszawską premierą teatralną" w karierze tej aktorki, przez lata związanej zawodowo ze sceną Narodowego Starego Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie.

Bohaterka tego spektaklu z kimś rozmawia. Mówi, że będzie miała zawsze dobry humor, nigdy nie będzie bolała ją głowa. Bez najmniejszego szemrania skoczę po piwo i obejrzę z panem każdy mecz. I nigdy nie będę chciała nowego futra, a gdy kran zacznie ciec, sama zawołam hydraulika. Czasami tylko wymknę się do lasu, pochodzę, pobiegam, podotykam drzew... Halo? Gdzie pan idzie? Jeszcze nie skończyłam. Proszę nie wychodzić! - mówi ze sceny bohaterka.

"Chodź ze mną do łóżka" to opowieść o kobiecie, która znajduje się z sytuacji ekstremalnej. Jak mówi reżyser, bohaterka tego spektaklu jest w świecie swojej fantazji, w swoim marzeniu, to rodzaj jej projekcji. To jest pewien rodzaj samotności, w której człowiek próbuje ratować się swoją wyobraźnią - mówi nam reżyser spektaklu Adam Sajnuk. 

(MRod)