Zmarł 7-letni Filip, który został wyciągnięty z Raby w Myślenicach w Małopolsce. Chłopiec razem z rodzicami wypoczywał nad wodą na Zarabiu, ale w pewnym momencie zniknął. Okazało się, że wpadł do wody. Informację o tym zdarzeniu dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.

REKLAMA

Chłopiec wypoczywał z rodzicami nad wodą, jednak w pewnym momencie zniknął. Nie było wiadomo, co stało się z 7-letnim Filipem. Poszukiwała go policja i straż pożarna.

Unoszącego się na wodzie chłopca zauważył mężczyzna, który pływał w Rabie.

Nieprzytomnego Filipa wyciągnięto z wody i zabrano do szpitala. Chłopca nie udało się uratować.