35-letni mężczyzna i jego 6-letnia córka utonęli w piątek w zalewie Nakło-Chechło w woj. śląskim. Według policji, ojciec z dzieckiem pływali na dmuchanym materacu. Na brzegu została jego żona i syn.

REKLAMA

W pewnym momencie zauważyli, że najbliżsi są w niebezpieczeństwie. Na ratunek tonącym pospieszyli obecni nad zalewem ludzie - donosi portal gwarek.com.pl

Wydobyli mężczyznę i dziecko na brzeg. Reanimację podjęli ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. W pogotowiu był też śmigłowiec LPR.

Niestety ojca i 6-latki nie udało się uratować. Okoliczności wypadku wyjaśnia policja i prokuratura.