Policja z podwarszawskiego Młochowa była zmuszona w nocy oddać strzały. Do incydentu, o którym poinformowaliście nas na Gorącą Linię RMF FM, doszło podczas kontroli drogowej. Ranny został jeden mężczyzna, dwóch innych zostało zatrzymanych.

REKLAMA

10 minut przed północą policyjny patrol zatrzymał do kontroli trzeźwości kierowcę jadącego charakterystycznym wężykiem. Kiedy policjanci przeprowadzali w radiowozie badanie alkomatem, które zresztą wykazało 1,5 promila, dwaj pasażerowie podejrzanego auta, także pijani, postanowili odbić kolegę z rąk policjantów.

Jeden z policjantów oddał kilka strzałów, raniąc jednego z napastników. Mężczyzna trafił do szpitala z niegroźną raną, jego życiu nic nie zagraża.

Kierowca i jeden z pasażerów to Polacy, drugi pasażer pochodzi z Ukrainy - wszyscy zostali zatrzymani.