Część lokatorów wciąż nie może wrócić do mieszkań po nocnym pożarze w jednej z kamienic w Chorzowie. Mimo że ogień nie był duży, strawił doszczętnie drewniane schody budynku, które musiały zostać rozebrane.

REKLAMA

Do pożaru doszło w jednej z chorzowskich kamienic. Około północy wybuchł na klatce schodowej.

Kiedy na miejsce przyjechało 5 strażackich wozów, mieszkańcy kamienicy byli już na zewnątrz.

Niestety, choć pożar nie był duży, ogień strawił drewniane schody na klatce schodowej i ostatecznie strażacy musieli je rozebrać. Tym samym mieszkańcy pierwszego i drugiego piętra nie mogą wrócić jeszcze do mieszkań.

Na razie minioną noc 5 osób spędziło w mieszkaniu zastępczym, a 3 kolejne trafiły schroniły się u swoich rodzin.