Do bardzo silnego wstrząsu odczuwalnego między innymi w Libiążu, Bieruniu, Trzebini, Przeciszowie, Sosnowcu czy Chrzanowie doszło w kopalni Janina w Libiążu na głębokości 500 metrów. Informację, którą dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM potwierdził nam Wyższy Urząd Górniczy.

REKLAMA

Udało się bezpiecznie wycofać pracującą pod ziemią załogę.

Do kopalni dotarło już kilkadziesiąt zgłoszeń od zaniepokojonych mieszkańców. Sygnały odbierają także strażacy, którzy w tej chwili pracują w miejscowości Żarki koło Libiąża. Sprawdzają budynki, które ucierpiały podczas poprzedniego tąpnięcia - 30 września. Kopalnia odebrała wówczas ponad 200 zgłoszeń o szkodach.

Kolejne telefony odbieramy także na Gorącą Linię RMF FM. Mieszkam na osiedlu w Libiążu, na czwartym piętrze. Uważam, że wstrząs był dosyć silny, z tych, które do tej pory nas nawiedzały, był najsilniejszy. Aż obrazki pospadały mi ze ściany - mówił pan Marcin.

Zadzwoniła do nas również pani Paulina z Gromca koło Libiąża: Łóżko nam odjechało od ściany o jakieś 30 cm, kabina odsunęła się w łazience od ściany, a dziecko, które spało na łóżku piętrowym spadło mi na ziemię - relacjonowała.

Z kolei pani Małgorzata z Regulic, około 20 km od Libiąża - napisała do nas maila. Pierwszy raz w życiu poczułam jak łóżko się rusza, i stwierdziłam że chyba jest ze mną coś nie tak. Ale już teraz wiem że dużo ludzi to czuło u Nas w Regulicach. Bardzo mnie to przeraża

Tak z kolei tąpnięcie opisuje pan Stanisław, który mieszka Mętkowie koło Libiąża: Meble zaczęły tańczyć walca ze szklankami, które na nich spoczywały. Zauważyliśmy pęknięcia na ścianach.

Wstrząs - jak usłyszeliśmy w Wyższym Urzędzie Górniczym - miał siłę, którą można porównać do trzech stopni w skali Richtera.

Dziś zapewne zacznie się szacowanie strat.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy albo skorzystać z formularza WWW.

(mal)