Braki leków w aptekach i zmiany w nowej ustawie refundacyjnej, które mogłyby zmniejszyć skalę tego problemu, to główne tematy dzisiejszego spotkania, które zaplanowano w Ministerstwie Zdrowia. Urzędnicy rozmawiać będą z Krajowymi Producentami Leków.

REKLAMA

W tym tygodniu dostaliśmy od was wiele sygnałów, że nie możecie znaleźć wielu potrzebnych wam preparatów, między innymi dla alergików i chorych na cukrzycę.

Producenci leków chcą dofinansowania i dzięki temu zwiększenia polskiej produkcji. To powrót do pomysłu, by powstała lista leków, które muszą powstawać w kraju, bo są ważne dla wielu pacjentów i warto mieć kontrolę nad ich zapasami.

Według Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego, w przypadku tej grupy preparatów nie powinniśmy uzależniać się od zagranicznych producentów.

Jest kilkadziesiąt nowoczesnych fabryk w Polsce. Poza nielicznymi liniami produkcyjnymi, większość leków moglibyśmy produkować. To nie minister zdrowia wytwarza leki, tylko my - podkreślała w rozmowie z naszym reporterem wiceprezes Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego Barbara Misiewicz-Jagielak.

Co trzeci lek powstaje w Polsce

Producenci leków zwracają uwagę, że zgodnie z zapisami nowej ustawy refundacyjnej, z refundacji usunięte zostaną leki, które w mniejszych dawkach są stosowane jako te bez recepty. Ostrzegają, że przez to np. pankreatyna refundowana dla pacjentów cierpiących na raka trzustki, która w mniejszych dawkach jest stosowana jako lek bez recepty przy niestrawności - straci refundację.

Obecnie około trzydziestu procent leków, które widzimy w aptekach, powstaje w Polsce. Preparaty, których teraz brakuje, to najczęściej leki produkowane za granicą. Dziesięć lat temu połowa leków powstała w kraju.

W piątek Główny Inspektorat Farmaceutyczny przygotuje, jak co tydzień, nową, zaktualizowaną listę leków, do których dostęp jest utrudniony.