W kopalni Mysłowice-Wesoła w województwie śląskim doszło do silnego wstrząsu. Odczuli go nawet okoliczni mieszkańcy, o czym na Gorącą Linię RMF FM alarmują nas słuchacze z Mysłowic, Jaworzna, Sosnowca i Lędzin.
2 stopnie w 4-stopniowej skali opracowanej przez Główny Instytut Górnictwa - to siła porannego wstrząsu w kopalni Mysłowice-Wesoła. Jego skutkiem mogło być pogłębienie wcześniejszych szkód górniczych. Do wstrząsu na głębokości 555 metrów pod ziemią doszło o godzinie 5:54.
Według naszego stanu wiedzy pod ziemią nikt nie został poszkodowany, nie ma żadnych strat - powiedział nam rzecznik kopalni Wojciech Jaros.
Mieszkańcy Sosnowca i Jaworzna w rozmowie z reporterką RMF FM przyznawali, że takie wstrząsy są od czasu do czasu odczuwalne. Dzisiaj mocne były. Aż się wystraszyłem - powiedział jeden z rozmówców naszej dziennikarki.
O wstrząsach pierwsi alarmowali nas słuchacze, którzy zaniepokojeni dzwonili na Gorącą Linię RMF FM i pisali maile na fakty@rmf.fm.
"Zatrząsł się blok. Wstrząs był tak silny, że zakołysała się lampa na suficie, a rzeczy na szafkach niemal pospadały" - napisał do nas słuchacz. Inny alarmował: "Wszyscy domownicy powstawali z łóżek na proste nogi, nie wiedząc czy uciekać z domu czy jednak budynek wytrzyma". "Mieszkam niecały kilometr od kopalni i tak silnego wstrząsu nie pamiętam. Dom się trząsł jak galareta" - to mail od Małgorzaty.
"W ciągu pół godziny od jego wystąpienia kopalni przyjęła ponad 50 zgłoszeń od mieszkańców. Drugi stopień oznacza wstrząs silnie odczuwalny, wzbudzający reakcje organizmów ludzkich. Nie powoduje uszkodzeń konstrukcyjnych budynków. Natomiast może wystąpić intensyfikacja uszkodzeń już istniejących, odpadnięcie fragmentów odspojonych tynków, zarysowania. W ciągu roku w czterech kopalniach KHW SA następuje do kilkunastu tysięcy wstrząsów (w efekcie odprężenia górotworu), z czego odczuwalnych jest z różną intensywnością 200 do 250" - napisał w komunikacie rzecznik kopali.
