Po ponad pięciu godzinach odnalazł się 2-letni Karol ze Stójkowa pod Kołobrzegiem. Od godziny 13:00 dziecka szukało kilkadziesiąt osób. Chłopiec jest cały i zdrowy. Informację o poszukiwaniach i ich szczęśliwym finale dostaliśmy od słuchacza, który zadzwonił na Gorącą Linię RMF FM.
Chłopiec jest cały i zdrowy, tylko trochę brudny. Wybrał się na naprawdę długi spacer. Dwa kilometry od domu, w lesie znaleźli go leśnicy. Małego Karola cały czas pilnował niewielki czarny pies.
Rodzice zaginięcie dziecka zauważyli około 13 i powiadomili policję. Dziecka poszukiwało kilkadziesiąt osób, pies tropiący i policyjny śmigłowiec.
Wokół domu chłopca są pola rzepaku, niedaleko jest las. Są też oczka wodne. To wokół nich w pierwszej kolejności pracowali policjanci. W poszukiwania dziecka zaangażowali się też mieszkańcy Stójkowa.
(j.)