We wtorek wieczorem w zakładzie produkującym podłoże do pieczarek w Pszczynie w Śląskiem wybuchł pożar. Informację dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.

Początkowo z ogniem walczyło ponad 20 jednostek straży pożarnej. Potem na miejsce dojeżdżały kolejne. Akcja może potrwać nawet do rana, bo utrudnia ją silny wiatr. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Strażacy informują, że pali się słoma na powierzchni ponad czterech tysięcy metrów kwadratowych. Nie ma zagrożenia dla okolicznych mieszkańców - zapewniają. Na razie nie wiadomo, co spowodowało wybuch ognia.