Nie żyje Winnie Madikizela-Mandela - żona legendarnego bojownika o zniesienie apartheidu i prezydenta Republiki Południowej Afryki Nelsona Mandeli. Zmarła w wieku 81 lat.

REKLAMA

O śmierci Winnie Mandeli poinformowała jej osobista asystentka Zodwa Zwane. Wkrótce potem rodzina zmarłej wydała komunikat, w którym nazwała ją "jedną z największych ikon walki z apartheidem".

W oświadczeniu poinformowano też, że Mandela zmarła po długiej chorobie.

Winnie Mandela stała się ważną postacią w polityce RPA, gdy jej mąż, Nelson Mandela, stał się pierwszym czarnym prezydentem kraju po 27 latach spędzonych w więzieniu za działalność polityczną.

Państwo Mandela pobrali się w 1957 roku, a od 1992 roku żyli w separacji do rozwodu w 1996 roku.

W 1994 roku Winnie została posłanką do Zgromadzenia Narodowego, czyli południowoafrykańskiego parlamentu, a przez 11 miesięcy sprawowała funkcję wiceministra do spraw sztuki, kultury, nauki i technologii. Musiała z niej zrezygnować, gdy wysunięto pod jej adresem zarzuty o korupcję.

W 2003 roku została skazana na pięć lat więzienia z powodu korupcji, jednak sąd apelacyjny uchylił niektóre zarzuty i zamienił jej karę na 3,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu.

Mimo to - jak pisze EFE - Winnie Mandela pozostała ważną postacią w polityce RPA i do 2014 roku była wybierana do Zgromadzenia Narodowego.

Były anglikański biskup Kapsztadu i laureat Pokojowej Nagrody Nobla Desmond Tutu powiedział w poniedziałek, że Winnie była "wielkim symbolem walki z apartheidem".

Nie poddała się "ani wobec uwięzienia jej męża, ani nieustannego nękania jej rodziny przez siły bezpieczeństwa, ani wobec zatrzymań. (...) Jej postawa była dla mnie ważną inspiracją, tak jak dla wielu pokoleń aktywistów (walczących z apartheidem)" - dodał.

(m)