Brytyjscy poszukiwacze skarbów twierdzą, że znaleźli „nazistowskie złoto” we wraku zatopionego w 1939 roku statku "SS Minden”. Kiedy został namierzony przez dwa ścigające go okręty wojenne należące do Brytyjskiej Korony, Adolf Hitler wydał kapitanowi Mindena rozkaz jego zatopienia, tak by przewożony przez niego załadunek nie trafił w ręce aliantów. Według niektórych historyków, ten załadunek to sztabki złotego kruszcu.

REKLAMA

Jak pisze brytyjski "The Sun", wyspecjalizowana brytyjska firma znalazła nazistowski skarb w ładowni zatopionego frachtowca "SS Minden".

W skrzyniach mają się znajdować nawet cztery tony szlachetnego metalu wysłane do nazistowskich Niemiec przez banki Ameryki Południowej. Ich wartość szacowana jest na 130 milionów dolarów.

"SS Minden" zatonął 24 września 1939 roku, tuż po wybuchu II wojny światowej. Znajdował się 200 km od południowego wybrzeża Islandii, w trasie z Brazylii do Niemiec. Był tropiony przez brytyjską marynarkę, a rozkaz zatopienia statku wydał kapitanowi "SS Minden" sam Fuehrer Adolf Hitler. Nie chciał, by królewska marynarka przejęła zawartość ładowni. Załoga została wciągnięta na pokład przez HMS Dunedin i przewieziona do bazy na Orkanach.

Brytyjska firma Advanced Marine Services poprosiła teraz rząd w Reykjaviku o zgodę na wycięcie w kadłubie statku dziury i wyciągnięcie na powierzchnię zawartości jego ładowni. Chce wywieźć "skarb" do Wielkiej Brytanii, twierdząc, że należy - zgodnie ze zwyczajem - do znalazcy.

Władze Islandii dopiero mają ogłosić swoją decyzję. Nie jest jasne bowiem, kto może sobie rościć prawa własności statku.

(j.)