"Alkoholowy Arsene Lupin" - Tak francuskie media nazywają złodzieja o wyrafinowanych gustach, który włamywał się do luksusowych restauracji, by kraść z nich wino. Właśnie został schwytany.

REKLAMA

W domu złodzieja-smakosza odkryto trzysta butelek najlepszych i najdroższych win z Bordeaux i Burgundii. Dwieście flaszek miał w swojej ciężarówce, która została zatrzymana przez policję. Wartość łupu szacowana jest na ponad milion euro.

Okazało się, że ten 44-letni mężczyzna był nie tylko koneserem cennych trunków, bo potrafił bez wahania wybierać najbardziej smakowite napiwki, ale również specem od elektroniki; bez problemu rozpracowywał nawet najbardziej skomplikowane systemy alarmowe w eleganckich przybytkach paryskiej sztuki kulinarnej.