W warunkach zaostrzonego bezpieczeństwa przebiegały się w Afganistanie wybory prezydenckie oraz do rad prowincji. Wstępne wyniki głosowania zostaną ogłoszone w sobotę. Faworytem jest urzędujący prezydent Hamid Karzaj, ale jego zwycięstwo w pierwszej turze nie jest przesądzone. Końcowych rezultatów należy się natomiast spodziewać 17 września.

REKLAMA

Dzisiaj talibowie zaatakowali miasto Baghlan w północnym Afganistanie. Doszło tam do ciężkich walk islamistów z siłami bezpieczeństwa. Wcześniej afgańscy policjanci ostrzelali kilku talibów którzy planowali zamach w Kabulu. Kilka pocisków rakietowych spadło też w okolicach Kandaharu. Mimo tych incydentów afgańskie wybory przebiegły w miarę spokojnie - twierdzi major Marcin Gil - rzecznik prasowy polskich żołnierzy w Afganistanie. Zanotowaliśmy oczywiście pewną ilość zdarzeń, czy incydentów, (…) natomiast nie zanotowaliśmy żadnego poważnego incydentu, który mógłby zakłócić wybory - powiedział major Gil dziennikarzowi RMF FM:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Afgański rząd nakazał mediom, by powstrzymały się od ujawniania możliwych ataków. W razie gdyby ktokolwiek transmitował informacje dotyczące posunięć lub działań terrorystów, krajowe media miały być zamykane, a zagraniczne wyrzucane z kraju. Ambasada amerykańska w Kabulu utrzymywała, że wolność prasy jest niezbędna, by zagwarantować wiarygodne wybory.

O najwyższy urząd w państwie ubiega się około 30 kandydatów, z czego liczy się tylko czterech. Za najgroźniejszych rywali Karazja uchodzą: były szef MSZ Abdullah Abdullah, były minister planowania i rozwoju Ramazan Bashardost i były minister finansów Ashraf Ghani. W wyborach do rad prowincji 3000 kandydatów ubiega się o 420 miejsc. Każdą z 34 prowincji reprezentują w radzie przedstawiciele wybierani na cztery lata. Liczba radnych zależy od liczby ludności w danej prowincji.

Eksperci podkreślają, że bez względu na to, kto zostanie wybrany głową państwa, wojna z talibami będzie trwała jeszcze lata. Jak powiedział reporterowi RMF FM Grzegorzowi Jasińskiemu jeden z afgańskich przedsiębiorców, talibów trudno pokonac miedzy innymi dlatego, że żołnierze i funkcjonariusze sa źle opłacani. Przeciętne uposażenie żołnierza afgańskiej armii wynosi około 100 dolarów, policjanta około 70 u dolarów miesięcznie. Posłuchaj:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Nasz dziennikarz Grzegorz Jasiński był w Afganistanie kilka dni temu. Twierdzi, że ten kraj ma wiele problemów, ale dwa najważniejsze. Posłuchaj:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio