Andriej Badałow, 62-letni wiceprezes rosyjskiej spółki Transnieft, wypadł z balkonu na 17. piętrze - podało w piątek Radio Swoboda. Organy śledcze przyjęły samobójstwo jako wstępną hipotezę przyczyny zgonu. Tę informację podała też kremlowska agencja informacyjna.

REKLAMA

"Ciało Badałowa znaleziono pod oknami domu przy szosie Rublewskoje. Wstępną przyczyną zgonu jest samobójstwo" - podała Rosyjska Agencja Informacyjna TASS, powołując się na swoje źródło. Trwa dochodzenie w sprawie incydentu.

- "" , . . :https://t.co/cZDFXTlqgf pic.twitter.com/yo5MshaiSU

tass_agencyJuly 4, 2025

Badałow był wiceprezesem Transnieftu od 2021 roku i odpowiadał za transformację cyfrową oraz automatyzację produkcji i operacji biznesowych. Wcześniej pracował jako dyrektor generalny w Instytucie Badawczym "Woschod".

Transnieft to państwowa spółka odpowiedzialna za krajowe sieci ropociągów. Firma zarządza największym na świecie systemem rurociągów ropy naftowej o łącznej długości prawie 70 tys. km (blisko 51 tys. km rurociągów naftowych i prawie 16,5 tys. km rurociągów produktów naftowych). Transportuje się nimi 83 proc. ropy naftowej i 30 proc. produktów naftowych wytwarzanych w Rosji.

Radio Swoboda przypomniało, że nie jest to pierwszy w ostatnich latach przypadek nagłej i zagadkowej śmierci osoby z kadry zarządzającej dużej rosyjskiej firmy.

Najgłośniejszym była śmierć przewodniczącego rady dyrektorów spółki Łukoil, Rawiła Maganowa, którego ciało 1 września 2022 r. znaleziono pod oknami Centralnego Szpitala Klinicznego w Moskwie. Według jednej z rozważanych wówczas przyczyn wypadku miał "przypadkowo wypaść z okna podczas palenia papierosa".