Jutro Komisja Europejska nie podejmie żadnej decyzji w sprawie Polski - zapowiedział rzecznik tej instytucji. Margaritis Schinas podkreślił jednak, że Komisja z niepokojem obserwuje wydarzenia związane z reformą wymiaru sprawiedliwości. Z kolei we wrześniu może być kolejna rezolucja Parlamentu Europejskiego na temat zmian w sądownictwie i kwestii praworządności w Polsce - ustaliła dziennikarka RMF FM. 31 sierpnia ma się odbyć posiedzenie komisji wolności obywatelskich w Parlamencie Europejskim poświęcone Polsce, zwłaszcza reformie sądownictwa. Zaproszony został wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans.

REKLAMA

Tym razem niektórzy eurodeputowani dążą do tego, by PE rozpoczął formalne kroki w celu uruchomienia artykułu 7. Traktatu Unii, który teoretycznie może doprowadzić do nałożenia na Polskę sankcji. To już procedura przetarta w sprawie Węgier, która na razie utknęła w miejscu.

Uruchomienie tej trzystopniowej procedury byłoby precedensem, ale do nałożenia sankcji wciąż potrzeba jednomyślności krajów UE, której nie ma. Decyzję w sprawie rezolucji muszą podjąć najpierw szefowie grup politycznych. Jednak jak powiedział naszej dziennikarce jeden z dyplomatów, nie będzie z tym problemów. Wczoraj chadecy, socjaliści, liberałowie, komuniści i Zieloni apelowali, by właśnie zająć się Polską.

31 sierpnia ma odbyć się posiedzenie komisji europarlamentu ds. wolności obywatelskich w sprawie reformy sądownictwa w Polsce, na które został zaproszony wiceszef KE Frans Timmermans. Będzie to debata, która może zakończyć się przygotowaniem rezolucji. Rezolucja mogłaby zostać przegłosowana na sesji plenarnej europarlamentu w pierwszej połowie września.

KE bez decyzji ws. Polski, ale ma narzędzia

Rzecznik Komisji Europejskiej Margaritis Schinas mówił, że Komisja z wielkim zaniepokojeniem obserwuje wydarzenia w Polsce, ale ustawy dotyczące wymiaru sprawiedliwości nie są jeszcze obowiązującym prawem. Szef KE Jean-Claude Juncker jeszcze w ubiegłym tygodniu zdecydował, że jego zastępca Frans Timmermans ma przedstawić na cotygodniowym posiedzeniu kolegium komisarzy informacje dotyczące rozwoju wydarzeń w naszym kraju w kontekście przyjęcia przez Sejm ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa.

Na środę nie przewidziano konferencji prasowej wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa. Do dziennikarzy po kolegium wyjdą wiceszef KE odpowiedzialny za miejsca pracy i wzrost gospodarczy Jyrki Katainen oraz komisarz ds. rynku wewnętrznego Elżbieta Bieńkowska, którzy będą mówili o zagrożeniach hybrydowych. To oni krótko zreferują przebieg posiedzenia, w tym punkt dotyczący Polski.

To pierwsza dyskusja na podstawie oceny sytuacji, która rozwija się w Polsce. Jak wiecie, mamy do czynienia z projektami ustaw w procesie legislacyjnym. Sądzę, że dla pierwszego wiceprzewodniczącego ważne jest zaprezentowanie oceny sytuacji kolegium. Jutro nie jest moment na decyzje, bo jak powiedzieliśmy, te wydarzenia się rozwijają - powiedział rzecznik Komisji.

Dodał, że komisarze podejmą decyzję ws. następnych kroków w zależności od wydarzeń w Warszawie i wyników środkowej dyskusji. Z jego słów wynika, że Komisja wróci do sprawy, gdy sytuacja się "wykrystalizuje", czyli zakończony zostanie proces legislacyjny dotyczący wymiaru sprawiedliwości w Polsce.

Wprawdzie parlamentarne prace nad ustawą o Krajowej Radzie Sądownictwa już się zakończyły, ale prezydent ich jeszcze nie podpisał. We wtorek Sejm pracuje nad projektem PiS o Sądzie Najwyższym. Projekt wpłynął do Sejmu w ubiegłą środę wieczorem. Przewiduje m.in. trzy nowe izby SN, zmiany w trybie powoływania sędziów SN i umożliwienie przeniesienia obecnych sędziów SN w stan spoczynku "z wyjątkiem sędziów wskazanych przez Ministra Sprawiedliwości".

Wszystkie te zmiany obserwuje Komisja. Źródła unijne wskazują, że przed jakąkolwiek decyzją konieczna będzie dogłębna analiza zawartych w nich reguł.

Wysokiej rangi urzędnicy nie wykluczają jednak rozpoczęcia wobec Polski klasycznej procedury o naruszenie prawa UE. Ta - w odróżnieniu od procedury praworządności, która jest de facto zablokowana - może się skończyć sprawą w Trybunale Sprawiedliwości.

Rzecznik KE wskazywał, że jest jasne rozróżnienie między obecną procedurą praworządności dotyczącą poprzednich kwestii (m.in. Trybunału Konstytucyjnego) i tym, nad czym Komisja będzie dyskutowała w środę, czyli nowymi wydarzeniami. Nie zgadzam się, że stara procedura jest zablokowana, ona się toczy. Jeśli chodzi o nowe wydarzenia, (...) Komisja dysponuje różnymi instrumentami, by zająć się tą sytuacją - podkreślił Schinas.

W poniedziałek szefowie pięciu frakcji w Parlamencie Europejskim grupujących zdecydowaną większość europosłów wezwali Komisję Europejską do działania w tej sprawie i jasnego wskazania, jakie będą konsekwencje przyjęcia przepisów dotyczących wymiaru sprawiedliwości przez Polskę. PE chce również, by KE wezwała Komisję Wenecką Rady Europy do pilnej oceny regulacji.

Zawsze blisko pracujemy z Radą Europy i Komisją Wenecką. Odnotowujemy list, który został podpisany przez szefów frakcji Parlamentu Europejskiego. Nie mam wątpliwości, że ten list będzie częścią analiz, które Komisja musi przeprowadzić jutro - zaznaczył Schinas.

(az)