Krystalizuje się amerykańska propozycja dla Polski, która ma zastąpić projekt tarczy antyrakietowej. Amerykanie myślą o stacjonarnej bazie antyrakiet w naszym kraju. Delegacja z Waszyngtonu omawia w Warszawie szczegóły szeroko pojętej współpracy wojskowej między naszymi krajami.

REKLAMA

Amerykanie kolejny raz potwierdzili, że do Polski trafią rakiety Patriot. Wiceminister obrony Stanisław Komorowski poinformował, że będą one uzbrojone, a także, że będzie możliwość zintegrowania ich z wewnętrznym systemem obrony powietrznej. W najbliższym czasie będzie na terytorium Polski umiejscowiona w systemie rotacyjnym bateria Patiotów - stwierdził wiceszef MON. Posłuchaj:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Z kolei asystent sekretarza obrony USA Aleksander Vershbow powiedział, jaką rolę w nowym systemie obrony przeciwrakietowej Waszyngton widziałby dla naszego kraju: Jesteśmy bardzo zainteresowani tym, by w Polsce powstała jedna z dwóch stacjonarnych baz rakiet systemu SM-3. To jednak jeszcze odległe plany. USA przewidują możliwość utworzenia takich stacjonarnych baz w Polsce dopiero po 2020 roku.

W przyszłym tygodniu odbędzie się kolejna runda rozmów na temat statusu amerykańskich żołnierzy w Polsce.

Niemiecka tarcza nie zirytuje Moskwy?

Niemcy twierdzą, że ich tarcza antyrakietowa mogłaby chronić Europę bez irytowania Rosji. Na razie trwają prace nad systemem ostrzegania przed rakietami średniego zasięgu. Firma OHB ujawnia, że chodzi o umieszczenie w kosmosie pięciu satelitów, które miałyby pełnić funkcję podobną do zadań niedoszłej bazy amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Czechach - tyle że - jak to ujął rzecznik firmy - bez towarzyszących temu politycznych kontrowersji.

Przedsięwzięcie finansują niemiecki rząd i prywatni inwestorzy.