W wyniku strzelaniny w motelu w El Monte w aglomeracji Los Angeles zginęło dwóch policjantów. Podejrzany o ich zabicie mężczyzna został zastrzelony. Według burmistrz miasta Jessiki Ancony funkcjonariusze "zostali wciągnięci w zasadzkę".

REKLAMA

Do strzelaniny doszło we wtorek późnym popołudniem, kiedy policjanci odpowiedzieli na zgłoszenie o rzekomym pchnięciu nożem w motelu. Dwaj funkcjonariusze zmarli od ran postrzałowych po przewiezieniu do szpitala.

Departament szeryfa hrabstwa Los Angeles podał, że podejrzany został zastrzelony. Według lokalnej telewizji KTLA był to czarnoskóry Justin William Flores.

SOMBER PROCESSION: The El Monte community and law enforcement members from across Southern California are in mourning for two police officers who died after being shot at a motel. A procession was held last night to honor them. https://t.co/O2tCowm6s1 pic.twitter.com/W2NNpoSJxH

ABC7June 15, 2022

Zgodnie z raportem policji, strzelanina rozpoczęła się w pokoju motelowym i trwała też na parkingu, na który uciekł podejrzany.

Video of the shooting in El Monte Not My video Credit to SGV on Instagram pic.twitter.com/g3pG7huoju

PupscanLAJune 15, 2022

Nasi funkcjonariusze, tak jak to robią każdego dnia, działali jako pierwsza linia obrony członków naszej społeczności, kiedy zostali w istocie wciągnięci w zasadzkę, próbując zapewnić bezpieczeństwo - podkreśliła Ancona.

W poniedziałek, w innej dzielnicy Los Angeles Studio City, został postrzelony funkcjonariusz kalifornijskiej policji drogowej. Jego stan jest krytyczny, ale stabilny.