Co najmniej trzy osoby zginęły, a kilkadziesiąt zostało rannych podczas katastrofy lotniczej na Air Show w amerykańskim stanie Newada. Wśród ofiar jest pilot maszyny. Mały zabytkowy samolot wykonywał podniebne ewolucje. Trwa już ustalanie przyczyn wypadku.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

żuchowski

Stan wielu rannych jest krytyczny. Według świadków, jednosilnikowa maszyna typu P 51 Mustang z czasów drugiej wojny światowej spadła na trybunę. Inne źródła podają, że maszyna rozbiła się w pobliżu miejsc dla publiczności, a jej szczątki raniły obserwujących pokazy lotnicze.

To było przerażające - powiedziała Maureen Higgins z Alabamy, która od 16 lat przejeżdża na "Reno Air Races".

Dyrektor imprezy poinformował, że jedną z ofiar śmiertelnych jest pilot maszyny. 74-letni Jimmy Leeward z Florydy był pasjonatem samolotów z drugiej wojny światowej.

Według organizatorów pokazu, ranne zostały 54 osoby.