Stany Zjednoczone wyprzedziły w ubiegłym miesiącu Arabię Saudyjską i stały się największym producentem ropy naftowej na świecie - donosi "Rzeczpospolita". Ostatni raz USA przodowały w tej dziedzinie w 1957 roku.
Spadek cen ropy bardzo osłabi reżim Władimira Putina i jego zdolność do odtworzenia postradzieckiego imperium - mówi w "Rzeczpospolitej" David Kramer, były zastępca sekretarza stanu USA.
Taka rewolucja nie tylko spowodowała zmiany w stosunkach międzynarodowych, ale również spadek cen ropy naftowej o ponad 25 proc.
Największymi producentami ropy naftowej są: USA 11,5 mln baryłek dziennie, Arabia Saudyjska 11,4 mln baryłek dziennie i Rosja 10,4 mln baryłek dziennie.
- Miesiąc szkolnej nauki już upłynął, a wielu podręczników wciąż brakuje
- Fiskus łagodniejszy dla firmowych aut
- Dopłacimy do energii z atomu
(acz)