Unia Europejska wyraziła zaniepokojenie gwałtownymi protestami przed ambasadą Estonii w Moskwie w związku z demontażem pomnika żołnierzy radzieckich w Tallinie - poinformowała rzeczniczka Komisji Europejskiej. Unia zapowiedziała, że wyśle do Rosji w tej sprawie swoją delegację.

REKLAMA

Od sześciu dni przed estońską placówką dyplomatyczną w Moskwie trwa akcja protestacyjna aktywistów prokremlowskiej młodzieżówki "Nasi" przeciwko przeniesieniu kontrowersyjnego pomnika żołnierzy radzieckich z centrum Tallina na cmentarz wojskowy.

Podzielamy obawy w sprawie narastającej przemocy przed ambasadą Estonii w Moskwie i z całą mocą apelujemy do rosyjskich władz, by wypełniały zobowiązania konwencji genewskiej o stosunkach dyplomatycznych - powiedziała dziennikarzom rzeczniczka Komisji Europejskiej. Posłuchaj relacji korespondentki RMF FM Katarzyny Szymańskiej-Borginion:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Aktywiści "Naszych" wtargnęli we wtorek na teren ambasady i zerwali z masztu przed budynkiem estońską flagę państwową. Policja zatrzymała cztery osoby. Pracownicy placówki po kilkunastu minutach wciągnęli na maszt nową flagę. W poniedziałek estońskie MSZ w nocie dyplomatycznej skierowanej do władz Rosji wyraziło oburzenie i sprzeciw wobec ataków na ambasadę.

W środę kilkudziesięciu aktywistów "Naszych" próbowało uniemożliwić przeprowadzenie konferencji prasowej w redakcji tygodnika "Argumenty i Fakty" w Moskwie przez ambasador Estonii Marinę Kaljurand. Około 150 innych działaczy tej formacji otoczyło budynek, blokując wszystkie wejścia.

Milicja biernie przyglądała się zajściom. Interweniowała dopiero, gdy "Nasi" zablokowali samochód ambasador Estonii, która próbowała opuścić zajęty przez napastników budynek. Według agencji Interfax, zatrzymano ośmiu uczestników akcji. Kaljurand zarzuciła Moskwie brak woli do prowadzenia dialogu z jej krajem w sprawie demontażu i przeniesienia pomnika "Brązowego Żołnierza".

Do sporu włączyła się Cerkiew prawosławna. Patriarcha Moskwy i Wszechrusi Aleksy II skrytykował w środę władze Estonii za usunięcie z centrum Tallina pomnika żołnierzy radzieckich. Walka z nieboszczykami, z wojownikami, których wszystkie narody zawsze otaczały szacunkiem, jest czynem niegodnym. Profanowanie pamięci zmarłych jest amoralne - powiedział zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi prawosławnej. Patriarcha Aleksy II urodził się w Estonii. Spędził tam prawie 40 lat. W 1961 roku został biskupem tallińskim i estońskim.