Premier Ukrainy Wołodymyr Hrojsman zapowiedział w poniedziałek, że ustąpi ze swego stanowiska, i oświadczył, że podanie o dymisję złoży po zaplanowanym na środę posiedzeniu jego rządu.

REKLAMA

Hrojsman wyjaśnił, że jest to odpowiedź na oświadczenie zaprzysiężonego w poniedziałek na stanowisku prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Dziś prezydent Ukrainy złożył przysięgę. W swoim przemówieniu inauguracyjnym powiedział, że rząd powinien złożyć rezygnację. Sądzę, że rozumiecie, iż rząd składa rezygnację przed nowo wybranym parlamentem, a nie przed nowym prezydentem. Podjąłem jednak decyzję, że złożę dymisję po środowym posiedzeniu rządu - powiedział premier.

Hrojsman podkreślił swoją dumę z osiągnięć gabinetu, którym kierował. W ciągu tych trzech lat nie dopuściliśmy do żadnego kryzysu, żadnego problemu, który byłby zagrożeniem dla naszej państwowości - powiedział.
Premier ocenił, że wzywając do dymisji rządu, prezydent Zełenski wziął na siebie całą odpowiedzialność za władzę w kraju. Po wybraniu nowego prezydenta mówiłem, że mam świadomość wyzwań i ryzyka, które stoją przed nami (...). Zaproponowałem prezydentowi i parlamentowi, byśmy szybko ustalili porządek dzienny i rozpoczęli podejmowanie decyzji, które uczynią Ukrainę silniejszą - oświadczył.

Prezydent wybrał inną drogę. Uważam, że swoim dzisiejszym oświadczeniem wziął on na siebie całą odpowiedzialność za przyszłe zagrożenia - zaznaczył Hrojsman.

Wołodymyr Zełenski poinformował o rozwiązaniu ukraińskiego parlamentu

Nowo wybrany prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski złożył przysięgę prezydencką. Zaraz po tym poinformował o rozwiązaniu Rady Najwyższej, czyli parlamentu ukraińskiego.

Zełenski oświadczył to w Radzie Najwyższej po zaprzysiężeniu na urząd prezydenta. Ukraińcy chcą czynów, a nie słów. Drodzy posłowie, wyznaczyliście moją inaugurację na poniedziałek, dzień roboczy. Dla mnie to plus. Oznacza to, że dziś wieczorem nie będziemy świętować, musimy pracować - powiedział Zełenski do posłów.

Rozwiązuję Radę Najwyższą ósmej kadencji - powiedział prezydent.Było wesoło- skwitował przewodniczący parlamentu Andrij Parubij.

Do dymisji podał się szef SBU Wasyl Hrycak oraz minister obrony Stepan Połtorak.

Przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Andrij Parubij 17 maja ogłosił, że rządząca do tej pory koalicja została rozwiązana po tym, jak Front Ludowy byłego premiera Arsenija Jaceniuka opuścił sojusz. Wezwał przedstawicieli wszystkich frakcji do rozpoczęcia rozmów.

Zgodnie z ukraińską konstytucją, prezydent może przedwcześnie rozwiązać parlament jeśli:

- w ciągu miesiąca nie powstała koalicja rządząca.

- 60 dni po rezygnacji wcześniejszej Rady Ministrów nie powołano jej nowego składu.

- posiedzenia plenarne nie rozpoczynają się w ciągu 30 dni od poprzedniej sesji.

Decyzję o wcześniejszym rozwiązaniu prezydent Ukrainy podejmuje po konsultacjach z szefem Rady Najwyższej, jego zastępcami oraz przewodniczącymi frakcji. Parlament nie może też zostać rozwiązany na pół roku przed zakończeniem kadencji.

W przypadku przedterminowego rozwiązania Rady, wybory nadzwyczajne są powoływane przez prezydenta w ciągu 60 dni od daty ogłoszenia decyzji o rozwiązaniu parlamentu.

Na razie nie opublikowano dekretu o rozwiązaniu Rady Najwyższej z uzasadnieniem prezydenta. Nie wiadomo więc, jak sprawa będzie wyglądała od strony prawnej.