Zaufanie Szwedów do dworu królewskiego spadło do najniższego w historii poziomu 34 proc. - wynika z najnowszego sondażu Instytutu SOM przy Uniwersytecie w Goeteborgu. Dwór królewski nie chciał się odnieść do opublikowanych wyników badań.

REKLAMA

Lennart Nilsson z Uniwersytetu w Goeteborgu twierdzi, że na spadek zaufania do rodziny królewskiej wpłynęło wydanie pod koniec 2010 roku książki, w której ujawniono frywolne rozrywki króla Karola XVI Gustawa, a także podanie przez media informacji, że pochodzący z Niemiec ojciec królowej Sylwii był nazistą i wzbogacił się kosztem Żydów.

Ślub następczyni tronu księżniczki Wiktorii z Danielem Westlingiem w czerwcu 2010 roku tylko chwilowo poprawił notowania szwedzkiej monarchii.

Jednocześnie, jak zauważa Nilsson, zwolennicy likwidacji monarchii w Szwecji wciąż są w mniejszości, a brak zaufania do dworu królewskiego nie przekłada się na wzrost poparcia dla republiki.

Szwedzka rodzina królewska pełni dziś rolę wyłącznie reprezentacyjną, swoją działalnością chce jednak przekonać Szwedów, że jest potrzebna.