Władimir Putin nie jest entuzjastą budowy amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce - przyznaje po rozmowach z rosyjskim prezydentem premier Donald Tusk. W rozmowie z Tuskiem Putin stwierdził, że Rosja oczekuje możliwości monitorowania instalacji.

REKLAMA

Z rosyjskimi przywódcami rozmawialiśmy o sprawach, które czasami budzą emocje, wątpliwości, dwuznaczności i nagle okazało się, że można o tym rozmawiać normalnym ludzkim językiem i szukać rozwiązań. To słowa Donalda Tuska po spotkaniach z rosyjskim premierem Wiktorem Zubkowem, Dmitrijem Miedwiediewem i prezydentem Władimirem Putinem.

Rozmowy, jakie odbyłem, wskazują bardzo wyraźnie, że obie strony mają już dość atmosfery chłodu - oświadczył premier. Z kolei Władimir Putin po spotkaniu z Tuskiem podkreślił, że Polska jest dla Rosji "jednym z najważniejszych partnerów handlowo-gospodarczych w Europie". Według rosyjskiego prezydenta problemów w stosunkach z Polską nie należy ani dramatyzować, ani upolityczniać. Putin zapewnił także, że nie przeszkodzą one w kontaktach z naszym krajem.

Chcę zapewnić was, że problemy, które pojawiły się w stosunkach w ostatnich latach, nie były podyktowane chęcią urażenia naszych partnerów - powiedział Putin. Były one podyktowane dążeniem do obrony naszych własnych interesów gospodarczych, lecz nigdy ich nie upolitycznialiśmy - podkreślił.

Polski premier zadeklarował z kolei, że Polska nie chce blokować negocjacji Rosji z Unią Europejską. Zapewnił, że Warszawa nie będzie stawiać kolejnych warunków by znieść nasze weto w tej sprawie:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Tusk powiedzial, że prezydent Rosji Władimir Putin może czuć się zaproszony do złożenia jak najszybszej wizyty w Warszawie.

Polski premier rozmawiał także z szefem rosyjskiego rządu Wiktorem Zubkowem i wicepremierem Dmitrijem Miedwiediewem.

Polska łagodnieje w sprawie bałtyckiej rury?

Donald Tusk spotkał się z premierem Wiktorem Zubkowem. Szef rosyjskiego rządu zapewniał polskiego premiera, że powstanie Gazociągu Północnego nie zagrozi dostawom gazu z Rosji do Polski. Donald Tusk uwierzył w te zapewnienia. To może oznaczać, że Polska złagodzi swoje stanowisko w sprawie bałtyckiej tury.

Oczywiście, na jednoznaczne stwierdzenie o łagodniejszym podejściu do kwestii gazowej jest za wcześnie. Donald Tusk zaznaczył po spotkaniu, że w sprawie gazociągu mamy wciąż odmienne zdanie niż Rosja, która twierdzi, że rura będzie korzystna dla Europy, w tym dla Polski, i nasze obawy nie są uzasadnione. Ta deklaracja ucieszyła Tuska.

Z dużą satysfakcją przyjąłem zapewnienie pana premiera Zubkowa, że istotnym elementem polityki gazowej Rosji jest obliczalność, przewidywalność, stabilność w relacjach z Polską, i że żadna z inwestycji nie będzie naruszała naszego poczucia bezpieczeństwa energetycznego - powiedział szef polskiego rządu. Nie wiadomo tylko, czy to łatwowierność czy dyplomatyczna gra.

Zdaniem licznych analityków, Gazociąg Północny to bezpieczeństwo narusza. Między innymi dlatego, że wyłącza nas z europejskiej sieci tranzytu gazu i jeszcze bardziej uzależnia Stary Kontynent od rosyjskiego surowca.

Podczas wspólnej konferencji ani razu nie pojawił wątek gazociągu Amber, podobnie jak tarczy antyrakietowej. Przypomnijmy. Polski rząd przekonuje, że gazociąg Amber przez Estonię, Łotwę, Litwę i Polskę to znacznie tańsza od Gazociągu Północnego możliwość przesyłania gazu z Rosji.

Politycy poruszyli też inne tematy. Była mowa o wymianie handlowej, ułatwieniach dla przedsiębiorców, wizach i ruchu przygranicznym z obwodem kaliningradzkim.

Jesteśmy gotowi do rozmów na każdy temat. Uznaliśmy, że polityka to sztuka rozwiązywania trudnych problemów. Polska (...) po 18 latach budowy demokracji, wolności, rynku, z poczuciem sukcesu przystępuje dzisiaj do rozmów z bardzo dla nas ważnym partnerem - mówił Donald Tusk.

W obecności obu premierów została podpisana umowa o wzajemnej ochronie informacji niejawnych. Zubkow zaznaczył, że to pierwszy taki wspólny dokument sygnowany na takim szczeblu w ostatnich trzech latach.