Władze Bułgarii oraz szefowie instytucji europejskich zainaugurowali oficjalnie w Sofii półroczne przewodnictwo tego kraju w UE. Na uroczystości był m.in. przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, który całe przemówienie wygłosił po bułgarsku. "Jako Polak rozumiem, ile pracy odwagi i determinacji kosztowało Was, Bułgarów osiągnięcie dla Waszej ojczyzny europejskiego sukcesu" - podkreślał.

REKLAMA

Na uroczystość do bułgarskiej stolicy przyjechał nie tylko Tusk, ale także Komisja Europejska z Jean-Claude'em Junckerem na czele oraz szef Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani. W Teatrze Narodowym im. Iwana Wazowa, gdzie odbywała się inauguracja, byli też prezydent Bułgarii Rumen Radew, premier tego kraju Bojko Borisow, parlamentarzyści, dyplomaci, duchowieństwo oraz przedstawiciele elit tego kraju.

Juncker podkreślał, że Bułgaria przejmuje przewodnictwo w kluczowym momencie, gdy UE musi zakończyć prace nad wieloma inicjatywami, które będą kształtować przyszłość Europy. Powiedział, że czuje szczególny sentyment dla tego kraju. Wasze miejsce jest w Europie, wasze miejsce jest w Schengen, wasze miejsce jest w strefie euro. KE będzie po stronie Bułgarii - zadeklarował.

Szef Rady Europejskiej Donald Tusk przeczytał w oryginale patriotyczny wiersz wieszcza Iwana Wazowa, po czym kontynuował przemówienie w języku bułgarskim.

Słowa Iwana Wazowa, patrona tego teatru, odpowiednio oddają ducha dzisiejszej uroczystości. 'Każde spojrzenie odsłania ciągle nowe piękno' - ta refleksja towarzyszy dziś mi jako Przewodniczącemu Rady Europejskiej i jako Polakowi. Jako Polak rozumiem, ile pracy odwagi i determinacji kosztowało Was, Bułgarów osiągnięcie dla Waszej ojczyzny europejskiego sukcesu. Nikt Wam niczego nie dał za darmo! To przede wszystkim Wy sami byliście autorami tego historycznego przełomu - mówił Donald Tusk.

Stabilność, bezpieczeństwo i dobrobyt: zasługują na nie narody całego tego regionu. Zadaniem Unii Europejskiej jest realizacja tego scenariusza. To dobrze, że jednym z priorytetów bułgarskiej prezydencji jest przyszłość Bałkanów Zachodnich. Kto lepiej niż Wy - potomkowie Spartakusa, spadkobiercy najstarszego europejskiego państwa, Wy, którzy nigdy w żadnej bitwie nie straciliście sztandaru - może lepiej wprowadzić w życie ten ważny i trudny plan europejskiej perspektywy dla regionu - kontynuował Donald Tusk, który w odniesieniach historycznych nie mógł sobie darować akcentu futbolowego. Zawsze byliście zdecydowani i odważni i potwierdziliście to w ostatnich latach. Dlatego myślę, że podczas waszej prezydencji będziecie tak skuteczni jak Christo Stoiczkow podczas mistrzostw świata ćwierć wieku temu.

Premier Bułgarii, który podobnie jak publiczność bardzo docenił przemówienie Tuska, mówił, że po nim żadne wystąpienie nie ma sensu. Tempo, w jakim nauczył się bułgarskiego, jest rekordowe - komplementował wystąpienie szefa Rady Europejskiej.

Wśród spraw, którymi Bułgaria będzie się zajmowała przez najbliższe pół roku, wymienił m.in. sprawę uruchomionego przez KE wobec Polski art. 7. Otwarcie drogi do porozumienia między Polską a KE jest bardzo ważne - oświadczył.

Bułgaria, która przystąpiła do UE w 2007 roku, sprawuje prezydencję w UE po raz pierwszy. Wśród jej priorytetów są przyszłość Europy i młodzi ludzie, Bałkany Zachodnie, bezpieczeństwo i stabilność oraz gospodarka cyfrowa. Motto bułgarskiej prezydencji brzmi "Zjednoczeni jesteśmy silni".

(m)