Turyści rozebrali w tym roku ponad 20 metrów kwadratowych bruku na Placu Pałacowym w Petersburgu. "Ponad dwa tysiące kostek brukowych na głównym placu miasta zostało wyrwanych na pamiątkę" - podają rosyjskie media, powołując się na władze miejskie.

REKLAMA

Co roku w samym centrum metropolii znika 12 tysięcy sztuk kostki, zabieranej na pamiątkę, kradzionej i rozbijanej. Czasami pamiątka okazuje się za ciężka i zostaje wyrzucona jeszcze na placu. Specjaliści zakładu drogowego Centr regularnie uzupełniają kostkę brukową na Placu Pałacowym - informują urzędnicy miejscy.

Jak pisze agencja RIA-Nowosti, odwiedzający dawną stolicę Rosji turyści zabierają te nietypowe pamiątki, wierząc, że kostka jest historyczna i zdobi plac od czasów Katarzyny II. Jednak bruk z diabazu i granitu leży na placu od 1977 roku, kiedy to zastąpił asfalt wylany tam w 1932 roku. Pierwotnie główny plac miejski był utwardzony kocimi łbami.

Plac Pałacowy w Petersburgu jako kompleks urbanistyczny z końca XVIII i początku XIX wieku stanowi zabytek architektury. Otaczają go takie zabytkowe budynki, jak Pałac Zimowy, budynek sztabu korpusu gwardii, gmach sztabu generalnego z łukiem triumfalnym, kolumna Aleksandra I. Zabytkowe centrum Petersburga jest wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

(mal)