Prawo krajowe nie musi definiować pojęcia dużych ilości narkotyków, a o tym jak zakwalifikować daną wielkość może każdorazowo decydować sąd - orzekł Trybunał Sprawiedliwości UE (TSUE) odpowiadając na pytanie sądu ze Słupska.

REKLAMA

Decyzja dotyczy sprawy osoby oskarżonej przez prokuraturę, która miała przy sobie ponad 10 gramów amfetaminy. W jej miejscu zamieszkania, policja znalazła dodatkowe 16 gramów marihuany oraz mniejsze porcje amfetaminy (0,42 grama, 0,49 grama).

Sąd w Słupsku wystąpił do TSUE z pytaniem o sprecyzowanie, co znaczy duża ilość narkotyków. Zgodnie z unijnymi regulacjami, jeśli przestępstwo dotyczy "dużych ilości narkotyków", kara pozbawienia wolności może wynieść od 5 do 10 lat.

Ile to dużo?

W polskim prawie nie ma definicji dużej ilości narkotyków i to sądy decydują, czy w określonym przypadku takie określenie ma zastosowanie. Dla oskarżonego, którego sprawa rozpatrywana jest w Słupsku, rozróżnienie to ma fundamentalne znaczenie.

W czwartkowym wyroku Trybunał stwierdził, że prawo Unii nie stoi na przeszkodzie temu, by państwo członkowskie kwalifikowało jako przestępstwo posiadanie znacznej ilości środków odurzających lub substancji psychotropowych zarówno w celu konsumpcji własnej, jak i w celu nielegalnego handlu narkotykami.

TSUE wskazał przy tym, że wykładnia pojęcia "znacznej ilości środków odurzających lub substancji psychotropowych" może być pozostawiona każdorazowo ocenie sądów krajowych, pod warunkiem że wykładnię tę "można racjonalnie przewidzieć".

"Decyzja ramowa ustanawia jedynie minimalne zasady określające znamiona przestępstw i kar w dziedzinie nielegalnego handlu narkotykami i półproduktami. Wynika stąd, że istnienia różnic między środkami wprowadzającymi w życie tę decyzję ramową w poszczególnych krajowych porządkach prawnych nie można postrzegać jako naruszenia zasady niedyskryminacji" - zaznaczył TSUE.

Odesłanie prejudycjalne pozwala sądom państw członkowskich, w ramach rozpatrywanego sporu, zwrócić się do Trybunału z pytaniem o wykładnię prawa Unii lub o ocenę ważności aktu Unii. Trybunał nie rozpoznaje sporu krajowego.

Do sądu krajowego należy rozstrzygnięcie sprawy zgodnie z orzeczeniem Trybunału.