Trzech funkcjonariuszy włoskiej żandarmerii Carabinieri zginęło, a co najmniej 15 osób zostało rannych w wyniku najprawdopodobniej celowo wywołanej eksplozji gazu w gospodarstwie niedaleko Werony. Do tragedii doszło podczas próby eksmisji trójki rodzeństwa – dwóch braci i siostry.
- W północnych Włoszech, niedaleko Werony, doszło do eksplozji domu.
- Wybuch najprawdopodobniej był celowy i związany z eksmisją lokatorów.
- Nie żyje trzech żandarmów, a kilkanaście osób jest rannych.
- Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl
Sprawę opisał portal BBC.
Według władz eksplozja nastąpiła, gdy policjanci i strażacy weszli do budynku, by wykonać sądowy nakaz eksmisji. Gospodarstwo miało zostać opuszczone z powodu długów właścicieli. W wyniku wybuchu budynek został doszczętnie zniszczony, a huk eksplozji słychać było nawet 5 kilometrów dalej.
Na miejscu zatrzymano mężczyznę i kobietę, a trzeci członek rodzeństwa został schwytany po krótkiej ucieczce. Wszyscy są po pięćdziesiątce i trafili do szpitala. Wśród rannych jest także 11 innych funkcjonariuszy Carabinieri, trzech policji państwowej oraz strażak.
Three Carabinieri officers died in an explosion during a police raid in Italy, as authorities investigated gas canisters suspected to have caused the blast https://t.co/36VHmBC0ZR pic.twitter.com/IbOurp456n
ReutersOctober 14, 2025
Według prokuratora z Werony Raffaele Tito, wybuch był "z góry zaplanowanym i zamierzonym zabójstwem". W ruinach znaleziono także koktajle Mołotowa. Budynek był w złym stanie technicznym i nie miał prądu. Tuż przed eksplozją funkcjonariusze mieli usłyszeć "syczenie" - prawdopodobnie od odkręcanych butli z gazem.
Jak podkreślają sąsiedzi, rodzeństwo już wcześniej groziło, że "wysadzi się w powietrze", jeśli zostaną zmuszeni do opuszczenia domu. Minister spraw wewnętrznych Matteo Piantedosi przyznał, że wcześniejsze próby eksmisji kończyły się niepowodzeniem, a sytuacja była napięta. To czas żałoby - powiedział.
Włoscy politycy, w tym minister obrony Guido Crosetto, oddali hołd poległym funkcjonariuszom, podkreślając ich poświęcenie w służbie państwu.