Prezydent USA Donald Trump oznajmił w środę, że "nawet nie rozważy" zmiany nazw baz wojskowych nazwanych na cześć przywódców konfederatów. Wcześniej najwyżsi rangą dowódcy poinformowali, że są otwarci na taki projekt - podaje dziennik "the Hill".

REKLAMA

W serii tweetów Trump poinformował, że nazwy baz wojskowych są częścią historii, w której "nie należy mieszać".

Te Monumentalne i bardzo Potężne Bazy stały się częścią Wielkiego Amerykańskiego Dziedzictwa, i historii Wygranych (bitew), Zwycięstw, i Wolności - głosi tweet prezydenta.

It has been suggested that we should rename as many as 10 of our Legendary Military Bases, such as Fort Bragg in North Carolina, Fort Hood in Texas, Fort Benning in Georgia, etc. These Monumental and very Powerful Bases have become part of a Great American Heritage, and a...

realDonaldTrumpJune 10, 2020

A zatem moja administracja nie rozważy nawet zmiany nazw tych Wspaniałych i Legendarnych Obiektów Wojskowych - napisał prezydent w następnym tweecie.

Dwa dni wcześniej szef Pentagonu Mark Esper i wiceminister obrony ds. armii lądowej Ryan McCarthy poinformowali, że nie mają zastrzeżeń do projektu zmiany nazw baz.

W USA 10 baz wojskowych nazwanych jest na cześć oficerów Konfederacji: Fort Lee, Fort Hood, Fort Benning, Fort Gordon, Fort Bragg, Fort Polk, Fort Pickett, Fort A.P. Hill, Fort Rucker i Camp Beauregard.

Gotowość najwyższych rangą amerykańskich dowódców wojskowych do ewentualnej zmiany tych nazw to efekt fali protestów przeciw brutalności policji i rasowej niesprawiedliwości, które wybuchły po zabiciu przez policjanta Afroamerykanina George'a Floyda - pisze "The Hill".

Pentagon znalazł się pod presją, by zmienić nazwy baz, gdy w publicznej debacie pojawiły się argumenty, że niestosowne jest oddawanie honorów tym, którzy walczyli przeciw regularnej armii USA i w obronie niewolnictwa.

Emerytowany generał armii David Petraeus powiedział w niedawnym wywiadzie dla magazynu "The Atlantic", że "Lee, Bragg i reszta dopuścili się zdrady", a armia nie powinna "celebrować tych, którzy zdradzili swój kraj".