Jestem coraz bardziej przekonany, że istniały tajne wiezienia CIA w Europie – twierdzi sprawozdawca Rady Europy, Dick Marty, który od miesiąca prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Skrytykował on Polskę za utrudnianie wyjaśnienia afery.

REKLAMA

Na konferencji prasowej Dick Marty podkreślił, że polska delegacja przy Radzie Europy ciągle nie odpowiedziała na jego pytania w sprawie istnienia potencjalnych tajnych więzień - w przeciwieństwie np. do delegacji rumuńskiej (ta zrobiła to już tydzień temu).

Marty zaapelował także do rządów wszystkich krajów naszego kontynentu o dostarczenie mu niezbędnych informacji. Chce też, by Unia Europejska udostępniła mu zdjęcia satelitarne miejsc, w których te wiezienia mogły się znajdować; na razie odmówiono mu ich przekazania.

Podkreślił także, że po rozmowach z dobrze poinformowanymi osobami, których tożsamości nie może zdradzić, jest przekonany, że tajne więzienia CIA istniały na naszym kontynencie, ale zostały zlikwidowane natychmiast po wybuchu afery w amerykańskich mediach.

Elementy, które do tej pory zebraliśmy, raczej potwierdzają informacje o transporcie i czasowym przetrzymywaniu więźniów - wbrew wszelkim sądowym procedurom - w europejskich krajach - zapisał w swym oświadczeniu Marty.

O samolotach CIA przewożących więźniów i o tajnych więzieniach zrobiło się głośno, gdy 2 listopada "Washington Post" napisał, powołując się na anonimowe źródła w rządzie USA i innych krajach, że CIA przetrzymuje i przesłuchuje terrorystów z al Kaidy w poradzieckich więzieniach w krajach Europy Wschodniej.

Human Rights Watch podała, że tajne więzienia CIA mogą się znajdować w Rumunii lub w Polsce, na co miały wskazywać takie dowody jak dokumenty lotów samolotów CIA, przewożących więźniów z Afganistanu. Polska od początku temu zaprzecza.

Amerykańska telewizja ABC poinformowała niedawno, że tajne więzienia. Na swojej stronie internetowej przedstawiła listę dwunastu terrorystów, z których 11 - według niej - miało być przetrzymywanych w Polsce. Żadnych dowodów, poza słabymi poszlakami do tej pory jednak nikt nie przedstawił.