Świadectwo francuskiej zakonnicy, która została uzdrowiona za wstawiennictwem Jana Pawła II ukazuje się w 3. numerze biuletynu informacyjnego "Totus Tuus”, wydawanym przez biuro postulatora procesu beatyfikacyjnego polskiego papieża w Rzymie.

REKLAMA

Choroba Parkinsona została zdiagnozowana u siostry w 2001 roku. Dzień po tym, gdy 13 maja Benedykt XVI ogłosił rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego, francuskie i afrykańskie siostry z zakonu zaczęły się modlić o jej uzdrowienie. Zakonnica miała wtedy kłopoty z utrzymaniem się na nogach.

Z trudem pisze imię Jana Pawła II, kilka godzin później przychodzi jej to dużo łatwiej. Mijają dwa miesiące od śmierci papieża. Pewnej nocy siostra budzi się w swoim łóżku. Nie czuje bólu. Zaczyna pojawiać się łatwość w poruszaniu się, której nie było od czterech lat. „Moja ręka już nie drży” - pisze siostra.

Neurolog jest zaskoczony, że ustąpiły wszystkie objawy. Mija kolejne 10 miesięcy. „Wydaje mi się, że się na nowo narodziłam” - wyznaje zakonnica. „Dziś mogę powiedzieć, że przyjaciel, który opuścił naszą Ziemię jest teraz blisko mojego serca. Pan przywrócił mi życie za wstawiennictwem Jana Pawła II" .

Przypadek tego cudownego uzdrowienia jest od 17 marca badany we Francji. Stamtąd właśnie pochodzi siostra. Nieznana jest jej tożsamość, nazwa zakonu, ani miejsce, w którym toczy się proces. Wiadomo jedynie, że siostra pracuje w szpitalu na oddziale noworodków.