Autokar przewożący grupę polskich muzyków z Bytomia zapalił się podczas jazdy na autostradzie i kompletnie spłonął. Do wypadku doszło w południe w okolicach niemieckiego miasta Hann. Muenden w Dolnej Saksonii. Wszyscy pasażerowie zdołali opuścić pojazd; nikomu nic się nie stało.

REKLAMA

Przyczyną zapalenia było prawdopodobnie przegrzanie silnika – twierdzi niemiecka policja.

Przyczyną zapalenia autokaru, którym podróżowało 35 artystów, było prawdopodobnie przegrzanie silnika - twierdzi policja.

Artyści Opery Śląskiej w Bytomiu jechali na ostatni spektakl pierwszej części swojego letniego tournee po Niemczech do miasta Edertal. Po wypadku kontynuowali podróż drugim z autokarów, a wieczorem rozpoczęli przedstawienie "Nabucco" Giuseppe Verdiego - poinformowała rzeczniczka Opery Śląskiej, Katarzyna Dziewięcka.

Jak dodała, artyści Opery wyruszyli na tegoroczne wakacyjne tournee po Europie 4 lipca. Do września w Niemczech i Szwajcarii dadzą łącznie 68 plenerowych przedstawień, podczas których publiczność obejrzy i usłyszy najsłynniejsze dzieła Verdiego: "Aidę" i "Nabucco".

W wakacyjnych występach bierze udział łącznie 150 artystów - soliści, chór i orkiestra, która występuje pod dyrekcją szefa bytomskiej opery, Tadeusza Serafina, a także Jose Ferreira-Lobo z Portugalii, Krzysztofa Dziewięckiego, Agnieszki Kreiner i Andrzeja Knapa.

Opera Śląska w swej ponad 60-letniej historii odwiedziła kilkanaście państw. Gościła m.in. w Niemczech, Holandii, Hiszpanii, Czechach, Francji, USA, Kanadzie i na Ukrainie.