W piątek wieczorem kilkadziesiąt osób zostało uwięzionych z powodu śnieżycy w najwyżej położonym pubie w Anglii, znajdującym się na północy Yorkshire Tan Hill Inn. 61 osób spędziło w nim trzy noce. Uwięzieni klienci zajmowali się oglądaniem filmów, grami towarzyskimi i karaoke.

REKLAMA

Storm Arwen traps customers in Yorkshire Dales Tan Hill Inn for third night in a row https://t.co/VyjwnY7nSK pic.twitter.com/Kp2Bl3n5Y7

Independent29 listopada 2021

W poniedziałek rano do pubu dotarł pług śnieżny, który oczyścił drogę, pozwalając gościom na opuszczenie gospody. Prowadząca do pubu droga była także zablokowana przez porzucone samochody oraz powalone linie energetyczne.

Położony na wysokości 528 metrów n.p.m. obiekt w sobotę otaczał niemal metr śniegu.

Imagine being stuck in the UK's highest pub for three days...That's what happened in North Yorkshire - where a group of people got to the Tan Hill Inn to watch an Oasis tribute band and were unable to leave after getting snowed in, as Storm Arwen struck.@simonvigar5 | #5News pic.twitter.com/IWfShEJ4xz

5_News29 listopada 2021

Wszyscy nasi goście świetnie się spisali, mieliśmy niesamowite szczęście. Goście wspierali nas, wykazali się wielkim zrozumieniem i cierpliwością - przekazała menadżerka pubu Nicola Townsend.

An Oasis tribute band are among those trapped at Britains highest pub, the Tan Hill Inn, in the Yorkshire Dales due to heavy snowfall. Manager Nicola Townsend tells #BBCBreakfast how theyve been keeping spirits up. https://t.co/arwR46F0Yd pic.twitter.com/VIAswM9a3b

BBCBreakfast29 listopada 2021

Relacjonowała, że grupa pozostawała w "naprawdę dobrym nastroju", a klienci zaprzyjaźnili się ze sobą i wspólnie oglądali filmy, grali w gry towarzyskie i słuchali zespołu, który został uwięziony w pubie wraz z nimi.

Mieliśmy instrumenty i gry, to był wyjątkowy i bardzo przyjemny weekend, ale teraz jesteśmy już gotowi na to, by wrócić do domów - powiedział BBC jeden z gości.

To było jak spotkanie z dobrymi przyjaciółmi, rozmawiamy o tym, by spotkać się ponownie w przyszłym roku - przekazała z kolei Townsend. Dodała, że jedna z uwięzionych w pubie kobiet deklarowała, że "nie chce go opuszczać".