Komisja Europejska porozumiała się z Rosją i zezwoliła krajom Unii na podpisywanie dwustronnych umów z Rosją na eksport trzody chlewnej, podrobów oraz tłuszczu wieprzowego. Francja już ogłosiła, że otrzymała wstępną zgodę Moskwy na wznowienie eksportu.

REKLAMA

Dla Polski porozumienie Komisji z Rosją to cios w plecy, bo jedynym gwarantem korzystnego dla nas rozwiązania były negocjacje Komisji Europejskiej w imieniu wszystkich krajów UE. Teraz jednak Komisja Europejska wycofała się z roli głównego negocjatora. Oznacza to, że takie kraje jak Francja, Dania, Włochy czy Holandia ustalą z Moskwą własne warunki eksportu. Dzięki temu wstępnemu porozumieniu i zgodzie Komisji Europejskiej na negocjowanie przez kraje członkowskie UE warunków sanitarnych z Rosją, wznowienie eksportu może nastąpić w najbliższych tygodniach - napisał w oficjalnym oświadczeniu minister rolnictwa Francji, Stephane Le Foll.

Dla Polski zgoda na osobne porozumienia z Rosja jest ryzykiem, że zostaniemy wyrugowani także z unijnego rynku. Kraje takie jak Francja czy Dania będą wysyłać swoje produkty wieprzowe, dołączając do unijnych świadectw weterynaryjnych zaświadczenia z klauzulami, że ich produkty nie pochodzą z Polski czy innych krajów, gdzie występuje afrykański pomór świń (ASF) - przyznał w rozmowie z dziennikarką RMF FM jeden z rozmówców w Brukseli. Pojawienie się ASF stało się w lutym zeszłego roku oficjalną przyczyną wprowadzenia przez Rosję embarga na wieprzowinę. Takie tajne klauzule byłyby sprzeczne z podstawową zasadą jednolitego rynku - alarmuje jeden z rozmówców w Warszawie. Polska praktycznie nie ma szans na wznowienie eksportu do Rosji, bo na naszym terenie występuje afrykański pomór świń.

Rozmówcy dziennikarki RMF FM uspokajają, że to rozwiązanie tylko tymczasowe w oczekiwaniu na ostateczne porozumienie lub rozstrzygnięcie sporu przez Światową Organizację Handlu (WTO). Komisja Europejska wysłała w ostatni piątek pismo w sprawie porozumienia do Rosji, a w poniedziałek rozesłała je do krajów członkowskich UE.

(mpw)