Słabnie popyt na diamenty i to nie jest dobra informacja dla Botswany, kraju, który jest największym na świecie ich producentem pod względem wartości. Sytuacja jest do tego stopnia zła, że firma Debswana, potentat wydobycia diamentów w Botswanie, wstrzymał produkcję minerału.
- Słabnie popyt na diamenty na rynkach światowych, co dodatkowo pogłębiają alternatywne sposoby uzyskiwania minerału w laboratoryjnych hodowlach.
- To nie jest dobra informacja dla Botswany, kraju, który jest największym na świecie ich producentem pod względem wartości.
- Firma Debswana - potentat wydobycia diamentów w Botswanie - po raz kolejny wstrzymuje wydobycie minerału.
Jedną z przyczyn wstrzymania wydobycia w kilku kopalniach Debswany jest przedłużający się spadek popytu na diamenty, czego efektem były niższe o prawie 50 proc. przychody spółki w 2024 roku. Zarząd Debswany przekazał, że łączne wydobycie w tym roku zostanie zmniejszone do 15 mln karatów, co oznacza około 40-procentowy spadek w stosunku do 2023 roku. Mniej więcej od tego czasu obserwuje się też słabnący popyt na diamenty na rynkach światowych, który dodatkowo pogłębiają alternatywne sposoby uzyskiwania minerału w laboratoryjnych hodowlach.
Piątkowa decyzja Debswany jest kolejną tego typu w krótkim odstępie czasu po tym, jak w maju wstrzymano wydobycie we flagowej kopalni spółki Jwaneng, a także w zakładzie Orapa. W obu wypadkach przerwa ma potrwać trzy miesiące. W oświadczeniu o wstrzymaniu pracy w kolejnych kopalniach wyrażono też niepokój co do dalszego rozwoju sytuacji z powodu polityki celnej Stanów Zjednoczonych. Zarząd zapewnił jednocześnie, że decyzje te nie oznaczają redukcji zatrudnienia, choć podkreślono, że spółka oferuje dobrowolne zwolnienia.
Debswana, która jest spółką joint venture botswańskiego rządu i potentata górniczego De Beers, odpowiada za około 90 proc. sprzedaży diamentów w Botswanie. Południowoafrykański kraj jest natomiast największym na świecie ich producentem pod względem wartości.
Według Międzynarodowego Funduszu Walutowego wydobycie minerału odpowiada za jedną czwartą całkowitego rocznego PKB Botswany. Sprzedaż diamentów odpowiada też za około 75 proc. dochodów walutowych kraju. Portal BBC podkreślił, że władze w Gaborone od kilkudziesięciu lat starają się uniezależnić gospodarkę od sprzedaży diamentów, ale jak dotąd bez większego powodzenia. Reuters cytuje prognozy, według których wzrost PKB Botswany w bieżącym roku nie przekroczy 1 procent.