W Madrycie skradziono z prywatnego mieszkania 5 obrazów brytyjskiego malarza Francisa Bacona. Straty oszacowano na ponad 30 mln euro – donosi dziennik „El Pais”.

REKLAMA

Francis Bacon uznawany jest, obok Pabla Picassa i Andy’ego Warhola, za jednego z dziesięciu najważniejszych współczesnych artystów. Jest czołowym przedstawicielem nurtu malarstwa figuratywnego.

Do kradzieży doszło w mieszkaniu 59-letniego mężczyzny, którego tożsamości nie ujawniono. Zmarły w 1992 roku w Madrycie Bacon, zapisał mu obrazy w testamencie.

Złodzieje wdarli się do apartamentu w ekskluzywnej dzielnicy hiszpańskiej stolicy, pod nieobecność właściciela. Odłączyli alarm, a następnie zrabowali 5 obrazów Bacona i kosztowności.


(dp)