Kontrowersyjny tekst pułkownika Siergieja Kowalowa zniknął z internetowej strony rosyjskiego ministerstwa obrony. W skandalicznej publikacji, pułkownik Kowalow pisze, że żądania Trzeciej Rzeszy wobec Polski były umiarkowane i trudno je uznać za nieuzasadnione.

REKLAMA

Podczas rozmowy z naszym reporterem pułkownik Kowalow nie był już tak stanowczy, jak można było sądzić po tym skandalicznym tekście. Tłumaczył, że problem może tkwić w interpretacji. Po pierwsze, nie uważam, że to Polska w całości jest winna wywołaniu wojny. Dodam, że z wielkim współczuciem odnoszę się do waszej tragedii - mówił pułkownik.

O niemieckich roszczeniach, o których wcześniej napisał, że trudno je uznać nieuzasadnionymi teraz mówił tak: Te żądania nie miały podstaw prawnych. To moje stanowisko i tyle. Okazuje się też, że tekst Kowaliowa już odbił się szerokim echem w jego ministerialnym instytucie.

Dyskutowaliśmy nad tym problemem. Wydamy oficjalne wyjaśnienia do tekstu. Nie widzę potrzeby rozniecania jakichkolwiek polsko-rosyjskich antagonizmów - przekonuje Kowalow. Wygląda więc na to, że tekst historyka-pułkownika opublikowano na stronie ministerstwa nie celowo, a przez niedopatrzenie.

Co dokładnie napisał Kowalow?

Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej umieściło na swojej oficjalnej stronie internetowej tekst, w którym odpowiedzialnością za rozpętanie II wojny światowej obarczono Polskę. Jego autorem jest pułkownik Siergiej N. Kowalow z Instytutu Historii Wojennej Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej. Wszyscy, którzy bez uprzedzeń studiowali historię II wojny światowej, wiedzą, że rozpoczęła się ona z powodu odmowy przez Polskę spełnienia niemieckich roszczeń. Jednak mniej znane jest to, czego od Warszawy chciał Adolf Hitler - pisze Kowalow.

Zdaniem Kowalowa, żądania Niemiec były dość umiarkowane: włączyć wolne miasto Gdańsk do III Rzeszy oraz wyrazić zgodę na budowę eksterytorialnej autostrady i drogi kolejowej, które połączyłyby Prusy Wschodnie z podstawową częścią Niemiec. W jego ocenie, żądania te "trudno uznać za nieuzasadnione".

Kowalow usprawiedliwia też agresję ZSRR na Polskę 17 września 1939 roku. Jego zdaniem Józef Stalin nie miał innego wyjścia, niż zawrzeć z Hitlerem pakt o nieagresji, by choć na krótki czas odroczyć wojnę z Niemcami i zająć rubieże obronne na zachód od starej granicy radzieckiej.