Pomnik Włodzimierza Lenina przed Dworcem Fińskim w Sankt Petersburgu został uszkodzony przez podłożony przez nieznanych sprawców ładunek wybuchowych. Jak podało radio „Echo Moskwy”, nikt nie ucierpiał w eksplozji, do której doszło około godz. 2.30 czasu polskiego.

REKLAMA

Eksplozja wyrwała podłużną dziurę o wielkości około metra w dolnej części płaszcza Lenina. Sama postać przywódcy rewolucji październikowej nie została uszkodzona.

Pomnik Lenina powstał w 1926 r. i - jak informuje serwis Fontanka.ru – jest jednym z pierwszych przykładów radzieckiej rzeźby monumentalnej. Upamiętnia moment, kiedy w 1917 r. współzałożyciel i lider partii bolszewickiej wrócił z emigracji, przybywając na Dworzec Fiński.

Warto przypomnieć, że nie tylko petersburski pomnik Lenina był celem „zamachu”. Podobna sytuacja miała miejsce 19 kwietnia 1979 r. w Krakowie. Tego dnia w nocy ucierpiała statua umieszczona w centrum Nowej Huty. Lenin stracił wtedy jedynie piętę. Po latach do tego czynu przyznał się były pracownik Huty im. Lenina Andrzej Szewcuwaniec.