Robot montujący samochody upuszcza śrubkę, traci pracę i z wysięgnikiem spuszczonym na kwintę opuszcza bramy zakładu, po czym rzuca się z mostu do rzeki. Ta reklama telewizyjna jednego z koncernów samochodowych wzbudziła falę protestów w USA.

REKLAMA

Organizacje społeczne przypominają, że codziennie próby samobójcze podejmują dziesiątki Amerykanów, którzy stracili zajęcie. Koncern tłumaczy, że tematem reklamy jest dbałość o jakość produkcji, a nie depresja po utracie pracy, ale zgodził się wyciąć z filmu scenę skoku robota do wody.