Trwa śledztwo w sprawie możliwego sabotażu w trakcie szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego - informują holenderskie media. W Hadze jest reporter RMF FM Jakub Rybski.
Dziś wieczorem rusza szczyt NATO. Państwa członkowskie mają przyjąć deklarację zwiększenia wydatków na obronność do 5 procent PKB i dalszego wsparcia Ukrainy.
Wysłannik RMF FM do Hagi Jakub Rybski informuje o możliwym sabotażu przed szczytem.
Portal AD pisze o dużym pożarze, który dziś rano doprowadził do poważnej przerwy w dostawie prądu i sparaliżował infrastrukturę kolejową. Holenderscy śledczy wszczęli śledztwo w sprawie potencjalnej próby sabotażu.
Dziennik cytuje ministra spraw zagranicznych Holandii Caspara Veldkampa, który powiedział, że podczas tak wielkiego wydarzenia próby zakłócenia są zawsze brane pod uwagę.
Dziennik NU z kolei pisze o tym, że przywódcy Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, Włoch i Hiszpanii, a także sekretarz generalny Mark Rutte spotkają się w środę ok. 15:30 z Wołodymyrem Zełenskim.
Portal zwraca uwagę, że politycy chcieli zaprosić prezydenta Ukrainy na oficjalne spotkanie na szczycie, ale miały być temu przeciwne Stany Zjednoczone. Co ważne, sam Zełenski dąży do tego, aby podczas szczytu spotkać się z Donaldem Trumpem w rozmowie jeden na jeden, pracuje nad tym ukraińska administracja, ale na razie nie wiadomo, czy do tego spotkania dojdzie.