Dziennik „Wiedomosti” ujawnił, że superkomputer pracujący na rzecz amerykańskiego programu inwigilacji XKeyscore znajduje się w Moskwie. Teraz Rosjanie szukają u siebie tego szpiegowskiego serwera.

REKLAMA

"Wiedomosti" powołują się na informatora z rosyjskich służb specjalnych. Mają prawie stuprocentową pewność, że serwer znajduje się na terenie misji dyplomatycznej USA w rosyjskiej stolicy. Te podejrzenia mają potwierdzać informacje ujawnione przez Edwarda Snowdena. Takich serwerów śledzących internautów Amerykanie mają co najmniej siedemset, między innymi w Kijowie i nawet w Pekinie.

Oficjalnie rosyjskie służby nie zajmują się tą sprawą. Sceptyczni są także niektórzy eksperci, którzy nie wierzą w informacje "Wiedomosti". Twierdzą, że taki serwer w Moskwie nie mógłby zostać niezauważony.

Ujawnione przez Snowdena dokumenty przedstawiają XKeyscore jako uzupełniający program systemu PRISM. PRISM pozwala sprawdzać informacje z serwerów największych amerykańskich IT-firm, takich jak Microsoft, Yahoo!, Google, Facebook, AOL, Skype, YouTube, Apple и PalTalk. XKeyscore jest instrumentem pozwalającym zbierać informacje o wszelkich działaniach użytkownika internetu. Jak wyjaśniał to Snowden: "siedząc za stołem mogę wyśledzić każdego, zaczynając od księgowego, a kończąc na prezydencie. Do tego wystarczy, bym znał wasz adres poczty internetowej".