„Dlaczego niemiecko-rosyjskie stosunki są tak znakomite? Bo gwarantuje to Władimir Putin” – tak schlebia rosyjskiemu prezydentowi Gerhard Schröder. Niemiecki kanclerz przyleciał do Rosji, by spotkać się z Putinem, który obchodzi swoje 53 urodziny.

REKLAMA

Świętowanie rozpoczęło się już wczoraj. Służba prasowa Kremla skrzętnie ukrywa jednak informacje, co robią obaj liderzy. Można się tylko domyślać, że na stół podano piwo i niemieckie kiełbaski. Putin, jako agent KGB, wiele lat spędził bowiem we Wschodnich Niemczech i polubił wtedy niemiecką kuchnię.

W momencie, gdy został prezydentem Rosji, zaczął ze wszystkich sił zacieśniać stosunki z Niemcami. Kilka lat temu wygłosił nawet po niemiecku przemówienie w Budestagu.

Gerhard Schröder bez wahania przyleciał więc do Petersburga, by objąć i złożyć życzenia Putinowi. Jest to już 37 spotkanie obu liderów w ciągu ostatnich 5 lat. Można się spodziewać, że nowy kanclerz Niemiec - bez względu na to, kto nim zostanie – będzie równie chętnie spotykał się z rosyjskim prezydentem.