W Rosji trwają testy elektronicznej urny do głosowania, która ma uniemożliwić fałszowanie wyników wyborów. Maszyna nazywa się KOIB jest skrzyżowaniem tradycyjnej urny wyborczej ze skanerem.

REKLAMA

Zanim karta do głosowania znajdzie się w urnie, zostaje zeskanowana i ma to uniemożliwić powszechną w Rosji praktykę podrzucania kart już po zamknięciu lokalu wyborczego. Co więcej, urządzenie on-line przekazuje informacje o ilości oddanych głosów. Prowadziliśmy wielokrotnie eksperymenty i wyniki głosowania rejestrowane przez maszynę. Porównywaliśmy z pracą ludzi. I to ludzie z powodu zmęczenia, braku uwagi popełniali błędy. Maszyna ich nie popełnia

Jeżeli urządzenie przejdzie pomyślnie ostatnie testy, już 10 października zostanie wykorzystane podczas lokalnych wyborów w obwodzie czelabińskim.