Nie ma mowy o uchyleniu embarga na import waszej żywności do Rosji - tak odpowiada Polsce rosyjska Federalna Służba do spraw nadzoru weterynaryjnego i fitosanitarnego. Nasz rząd zablokował rozpoczęcie negocjacji o nowych stosunkach na linii Unia Europejska - Rosja, a jako warunek postawił właśnie zdjęcie embarga.

REKLAMA

Zablokowanie rozmów to dziś jeden z najważniejszych tematów rosyjskich gazet. Wprawdzie – jak donosi nasz rosyjski korespondent – w artykułach nie ma wrogości, to tytuły brzmią jak doniesienia z frontu. Polskie jedzenie przeszkodą dla rosyjskiego gazu - piszą „Wiedomosti”; W Unii Europejskiej pojawił się europrzeciwnik - czytamy z kolei w „Kommersancie”. Gazety starają się jednak obiektywnie wytłumaczyć, jakich interesów broni Polska.

Oczywiście nie brakuje urażonych zachowaniem polskich władz, zwłaszcza na Kremlu. Anonimowy urzędnik powiedział np. „Kommersantowi”, że Polacy oficjalnie nie zgłaszali żadnych pretensji. Pewnie zabrakło im odwagi albo doświadczenia - twierdzi.