Kolejny w ostatnim czasie atak o podłożu rasistowskim w Rosji. W Petersburgu ciężko pobity został obywatel Afganistanu; w ciężkim stanie trafił do szpitala. Brutalne ataki na obcokrajowców trwają od grudnia zeszłego roku, kiedy to zasztyletowany został student z Kamerunu.

REKLAMA

Miesiąc po tym zdarzeniu brutalnie pobici zostali studenci z Egiptu, Kamerunu, Ugandy i Izraela. W zeszłym roku doszło też do kilkuset napadów na obcokrajowców na tle rabunkowym. Władze obawiając się, że ataki wystraszą zagranicznych turystów zaczęły instalować na ulicach Petersburga tak zwane "guziki paniki" - wystarczy nacisnąć, by skontaktować się z milicją. Przyciski mają być rozmieszczone co pięćset metrów.