Rosja skrytykowała wypowiedź brytyjskiego ministra obrony Gavina Williamsona w sprawie próby zabójstwa Siergieja Skripala. "Widocznie jego prostackie uwagi to ostatnia broń, którą dysponuje brytyjska armia" - powiedział rzecznik resortu obrony Rosji. "Te uwagi pokazują tylko, że zarzutów Londynu nie można traktować poważnie" - podkreślił Igor Konaszenkow.

REKLAMA

W czwartek, minister obrony Wielkiej Brytanii Gavin Williamson, pytany o groźby Rosji dotyczące planów wydalenia brytyjskich dyplomatów z Moskwy odpowiedział: "Rosja powinna dać sobie spokój i się zamknąć".

Brytyjski polityk ocenił, że rosyjskie władze świadomie "naruszają międzynarodowe zasady", a atak na Siergieja Skripala określił jako "szokujący i nieodpowiedzialny". Jednocześnie podkreślił, że "nie ma żadnych wątpliwości, że dokonała go Rosja".

British soldiers to be vaccinated against anthrax poisoning in wake of nerve agent attack, UK Defense Sec. Gavin Williamson says. https://t.co/BkC8TFLzw9 pic.twitter.com/iRNxQI2ddh

ABC16 marca 2018

W środę premier Wielkiej Brytanii Theresa May zapowiedziała wydalenie z kraju 23 rosyjskich dyplomatów w ramach działań odwetowych po ataku na byłego rosyjskiego agenta, który władze w Londynie przypisują Rosji.

Z kolei Moskwa odrzuca te oskarżenia i zapowiada reakcję na decyzje brytyjskiego rządu.

Próba zabójstwa Skripala miała być sygnałem dla przeciwników Rosji

W czwartek, brytyjski minister spraw zagranicznych Boris Johnson w rozmowie z PAP ocenił, że użycie broni chemicznej w ataku na Siergieja Skripala miało za zadanie "w dobitny rosyjski sposób wysłać sygnał do tych, którym przyszłoby na myśl przeciwstawić się represjom ze strony putinowskiej Rosji". Niewesoła prawda jest taka, że to, co zdarzyło się w Salisbury, mogło się zdarzyć w jakimkolwiek innym miejscu - twierdzi. I jak dodał: "Kreml zuchwale lekceważy najistotniejsze zasady międzynarodowego współistnienia".

Siergiej Skripal i jego córka Julia, w stanie krytycznym trafili do szpitala. Znajduje się tam również funkcjonariusz, który pospieszył im z pomocą.

Brytyjscy eksperci "zidentyfikowali broń użytą w dniu 4 marca w Salisbury jako środek paraliżująco-drgawkowy czwartej generacji znany pod nazwą Nowiczok, wymyślony po to, aby siać spustoszenie w ośrodkowym układzie nerwowym i powodować powolną śmierć - powiedział Boris Johnson. Jak przypomniał, "rosyjscy naukowcy opracowali Nowiczok w latach siedemdziesiątych XX wieku" i dziś tylko Rosja ma jednocześnie tradycję sponsorowanych przez państwo zabójstw, a także publicznie deklarowany motyw stojący za próbą zabicia Siergieja Skripala oraz zapasy środków typu Nowiczok".

(ug)