W Wielkiej Brytanii wybuchła fala kontrowersji wokół opublikowanych dokumentów dotyczących finansów znanych polityków. Wśród nich znalazło się wezwanie do zapłacenia rachunku za wodę, które zostało wysłane do byłego premiera Toniego Blaira.

REKLAMA

Zdajemy sobie sprawę, że może mieć pan chwilowe kłopoty finansowe. Dlatego radzimy się z nami skontaktować. W przeciwnym razie skorzystamy z usług komornika - czytamy w piśmie.

Dzięki ustawie, która zezwala na upublicznianie podobnych dokumentów, Brytyjczycy dowiedzieli się o zamiłowaniu swych polityków do zmiany kuchennych mebli czy sadzenia kwiatów w ogrodzie. Koszty z tym związane podatnik ponosi najczęściej. Opublikowane dokumenty ujawniły również wydatki, o których zwrot upomina się obecny premier Gordon Brown. Szef brytyjskiego rządu nie lubi z własnej kieszeni płacić za abonament telewizji satelitarnej i ubezpieczenie mieszkania.